Wojciech Buliński na gali Samurai League 3 w Rzgowie odniósł swoje dziewiąte zawodowe zwycięstwo. Pokonał przed czasem Tomasza Koperskiego.
Redakcja: Masz ostatnio dobrą passę w walkach w formule MMA. Skomentujesz to jakoś?
Ostatnia porażkę zaliczyłem w 2012 roku. Od tamtej pory wygrałem pięciokrotnie. Tylko raz walczyłem w pełnym dystansie. Inne walki zakończyłem przed czasem. Z całą pewnością dobra passa u mnie trwa. Zmieniłem podejście do treningu, swoje priorytety i to owocuje progresją wyników.
Ja oceniasz przebieg walki z Koperskim?
Wiedziałem, że jest to dobry zawodnik walczący w stójce, wywodzący się z karate Kyokushin. Nie chciałem ryzykować jakichś wymian w tej płaszczyźnie, dlatego też walkę szybko sprowadziłem do parteru i poddałem Tomka Koperskiego americaną.
Jakie plany masz na przyszłość? Kiedy kolejna walka?
Przygotowuję się obecnie do Mistrzostw Europy Furo Karate w grapplingu. Na tej samej imprezie najprawdopodobniej stocze też zawodową walkę w formule MMA. Przeciwnika jeszcze nie znam, ale nie będzie to na pewno rywal z górnej półki.
Jak się przygotowujesz do swoich walk?
Robię duzo zapasów, grapplingu i typowego MMA. Właściwe przygotowania umozliwia mi współpraca zbodymania.pl. Dzięki suplementom dostarczanym przez tą firmę cały czas się rozwijam i jestem w szczytowej formie.
Dziękujemy za rozmowę i życzymy sukcesów.